PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=616694}

Przywróceni

Retornados
5,9 1 270
ocen
5,9 10 1 1270
Przywróceni
powrót do forum filmu Przywróceni

o zombie niemal bez zombie, mieszając horror z dramatem społecznym. duże brawa.

ocenił(a) film na 7
harkonen_mgla

zgadzam się. i choć przewidywalnie, to nadal nieźle. całkiem sensowny film.

fooyth

czy, aż takie przewidywalne? ja ciągle spodziewałem, że główna bohaterka zostanie zmuszona do uległości seksualnej a) za bezpieczną przystać u przyjaciela b) nad jeziorem przez policjantów za ich niestandardowe podejście do sprawy c) w szpitalnym magazynie za ostatnią walizkę. spodziewałem, się też, że twórcy nie odmówią sobie małej apokalipsy. przyjemne zaskoczenie.

ocenił(a) film na 7
harkonen_mgla

oo, to zdecydowanie jeszcze więcej niż ja przyjemności z filmu czerpałeś!
bardzo miło oglądało się to, co nazwałeś 'filmem o zombie bez zombie', to zdecydowany plus, nie wiem, czy znasz film "Pontypool", to kompletnie inne, innowacyjne spojrzenie. dla niektórych prześmiewcze - dla mnie świeże, zabawne i wkraczające na nieznany dotąd obszar.
co do przewidywalności, niestety, bardziej wolałabym nie wiedzieć. niestety doskonale czułam, co stanie się z antidotum, kim okażą się bezinteresowni przyjaciele i wiele, wiele innych.
co do uległości seksualnej, zgadzam się, tego samego spodziewałam się w zamian za ostatnią walizkę serum. ale już doskonale wiedzialam, że nie dowiezie jej do domu - ot, ta przewidywalność mnie zmęczyła.
co nie umniejsza wartości filmowi.

fooyth

"Pontypool" słyszałem o tym, ale uznałem, że to tani gniot video, skoro jednak go polecasz to sięgnę po niego. "Przywróceni" z nóg mnie nie zwalili, ale ponieważ nie spodziewałem się wiele, to każde odchylenie na plus sprawiło mi niekłamaną przyjemność - łagodnieje na starość?

ocenił(a) film na 7
harkonen_mgla

mam to samo. starość - nie starość, w dobie samych kiczowatych filmów każde zaskoczenie, każda nowość czy choćby inne spojrzenie jest równe kinowemu wybawieniu, znam to doskonale. wiesz, jak to się nazywa? syndrom horroromana (;
co do "pontypool", osobiście polecam, może właśnie dlatego, że nigdy wcześniej niczego takiego nie widziałam. podejrzewam, że to jeden z tych filmów, które albo się kocha, albo nienawidzi. wprawdzie zupełnie inaczej rozwinęłabym ten pomysł, by był mniej chaotyczny, jednak sam w sobie (i to, jak bardzo jest inny a zarazem zabawny) jest naprawdę niezły. to delikatne pogranicze horroru (a może bardziej scifi?) i groteskowej czarnej komedii, jednak świetnie zawoalowanej.
zobacz koniecznie i podziel się wrażeniami, jestem bardzo ciekawa.

fooyth

pozycja już... jak by to ująć... pozycja już właśnie pojawiła się w świątecznym zestawie do wypalenia, więc pewnie gdzieś w maratonie plastikowego świętowania zdążę ją przyswoić i biada Ci jeśli się rozczaruje :)

ocenił(a) film na 7
harkonen_mgla

tego typu świętowanie ja już rozpoczęłam z dniem wczorajszym, jak na razie jest nieźle.
zabrzmiało groźnie, oby więc nie! (;

fooyth

niestety rozczarowanie. film nie sprawdza się ani jako groza, ani jako komedia, ani jako komedia grozy. postacie nie potrafią uwieść, intryga nużąca, klimatu brak.

czekam na następną propozycję.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones