Lubię Annę Belknap, sama nie wiem dlaczego, może to ze względu na "CSI: NY", a może dlatego, że jest taka drobniutka i niska, a ja drobna i niska też jestem:))) Wiem, bezsensowny powód, żeby kogoś lubić:)
Lindsay w CSI jest świetna.
W sumie, troszkę przypominam Annę, pod względem nosa oczu i figury.
Ale tak czy inaczej - świetna aktorka, jedna z moich ulubionych.