Jestem dopiero na pierwszym sezonie, więc jeszcze wszystkich postaci nie poznałam, ale
wg mnie bez Seth'a serial byłby po prostu nudny przez wieczne 'I don't know' Marissy i
zawsze tą samą minę Ryan'a. Niech ktoś mnie źle nie zrozumie, bardzo wciągnął mnie ten
serial, ale wg mnie dzięki Adamowi nabiera on takiego smaczku :) Tak chciałam się tylko
podzielić moją opinią po paru odcinkach:) Pozdrawiam.
Boże, ja głównie dla pary Seth i Summer oglądałam ten serial, bez Setha nie byłby tym samym, uwielbiam go <3
Setha się kocha za jego 'przemądrzałość' (nie wiem czy można tak to ująć), Ryana za tą minę zbitego psa, Marissę za piękno, a Summer za zołzowatość :)
Zgadzam się (no może oprócz Marissy, której zupełnie nie toleruję). Uwielbiam Sandy'ego za jego poczucie humoru, troskę o rodzinę i wszystko inne. Sympatyczna postać. Lubię jego rozmowy z Sethem albo Ryanem :)
Sandy to już w ogóle wooow idol :D Marissa też mnie przez pewien czas wkurzała, ale jednak czuję sympatię. Bardziej denerwowała mnie Anna, Taylor i Keithlin (?)
Jak dla mnie Marissa to taka Queen of Drama, wszyscy ciągle musieli ją ratować. Może to też wina aktorki.
Za to Taylor od razu polubiłam. Taka zabawna egocentryczka. Z Ryanem tworzyli fajną parę. Nie miałam nic do Caitlin, ale trochę na siłę ją wepchnęli do tego czwartego sezonu :P
ja też zaczęłam dopieoro 1. sezon i od razu polubiłam Setha :D Ryan to jakaś porażka, tragiczny aktor
No niestety Setha w 1 sezonie lubilam, ale w 2gim zaczął mnie wkurzać, bo te jego niekończące się numery już mnie irytowały. Jak można chcieć być z kimś i zlizywać bitą śmietanę z innej... dupek nie facet.
Ja wslasnie kończę serial, i ak na pierwszym miejscu u mnie Seth, w sumie to praktycznie z jego.żartów sie.smialam jak cos powiedział, samj wiecie jak. Summer na poczatku wgl nie lubilam, ale z Sethem są super i ich najbardziej.lubię. Rayn, Seth go przebija na pewno, ale on tak już.w.połowie.drugiego sezonu jjz mnie.zaczął.drażnić,.Marissa tak.samo, ale to co.oni zrobili z nia.pod koniec 3 sezonu (nie chc spoilerowac) to nie bylo.najlepsze.posuniecie w tym serialu. Najbardziej.to.polubiłam Sandyego, w.jednym momencie.mnie.wkurzyl a takto jest.niesamowity.:-)